z rejestru strasznych snów.
środa, 31 lipca 2013
no distance left to run.
patrząc na to w jakim stanie psychicznym byłam w listopadzie 2011 śmiało można kupić mi szampana, bukiet kwiatów i wręczyć z bilecikiem "
keep going j., you're doing great!
".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz