wtorek, 1 kwietnia 2014

i said 39 times that i love you.

ostatnie marcowe pięćdziesiąt złotych wydałam na koncert mistrza świetlickiego i paczkę fajek.



2 komentarze:

  1. no pewnie, że dobrze.
    szczególnie, że koncert (jak zawsze) rozłożył na łopatki. (choć po raz kolejny wyszłam bez usłyszenia na żywo jednego z moich ulubionych utworów, koncertowego must have)

    OdpowiedzUsuń